Poznaj naszych zawodników: Przemysław Jędros

Od jak dawna biegasz i jak dużo zajmuje Ci to czasu?

Przygodę z bieganiem rozpocząłem 13 lat temu, tak po prostu – z nudów (braku jakiegoś hobby). Jednakże tamte „biegi” niczym nie przypominały tego, co jest aktualnie. Treningi były przypadkowe, tzn. chciało się iść pobiegać, to się człowiek ubierał i szedł bez celu. Dzisiaj wszystko jest usystematyzowane.
W tygodniu na treningach przebywam około 8 godzin, więc dla niektórych to mało, a dla drugich dużo. 🙂

 

Kiedy zacząłeś współpracę z Inżynierią Biegania i skąd dowiedziałeś się o tej grupie biegowej?

Współpracę z Inżynierią Biegania zacząłem w listopadzie 2016 roku, więc to już 3 lata współpracy (i mam głęboką nadzieję, że będzie ona trwać jak najdłużej). O grupie dowiedziałem się na zawodach, kiedy przeglądałem wyniki biegów. Tam przeważnie nasz trener Dawid wygrywał i w ten sposób w pamięć wpadła mi nazwa klubu. Kiedy na FB pojawiły się reklamy spotkań biegowych nawet się nie wahałem, tylko się zapisałem, bo wiedziałem że mogę tylko zyskać.

 

Czy bardzo zmieniły sie Twoje metody treningowe po wstąpieniu do #IBteam? Jeśli tak, to gdzie zauważasz największą zmianę?

Przed wstąpieniem w szeregi #IBteam moje bieganie przypominało wielki chaos. Jak już wcześniej mówiłem: chciałem iść pobiegać, to się ubierałem i wychodziłem. Podczas takiego „treningu” raz biegłem 10 km, a raz 4 km, bo mi się więcej nie chciało. Treningi były monotonne i jednostajne. Widziałem, że stanąłem w miejscu. Największą zmianą w #IBteam był plan treningowy. Teraz wiem, co mam pobiec, jakim tempem itd. Każdy tydzień to nowe wyzwanie. 🙂
 
Przemek podczas Gliwickiej Prowokacji Biegowej. Fot.: prywatna kolekcja.
Z jakiego wyniku lub startu jesteś najbardziej zadowolony?
Najbardziej jestem zadowolony ze startów, w których mogę rywalizować z najlepszymi o podium i czasem nawet udaje się wskoczyć na pudło. Osobiście moim największym sukcesem to 3 msc. OPEN na najstarszym ultra w Polsce, czyli w Biegu dookoła Doliny Wisły (trener Radek nie lubi jak biegam w górach :D).
 
Jesteśmy już u schyłku tego sezonu, więc pewnie myśli uciekają do roku 2020. Jaki jest Twój najważniejszy cel na kolejny sezon?
Najważniejszym startem będzie bieg uliczny na dystansie 10 km w Częstochowie orgonizowany na początku kwietnia. W ramach tych zawodów rozgrywane są Mistrzostwa Polski Budowlanych i Architektów. Nie ukrywam, że chciałbym stanąć na pudle, ale konkurencja jest mocna. Mam nadzieję, że z trenerem dobrze przepracuję zimę i się uda. Na drugą część sezonu na razie nie mam planów.
 
Czy poza bieganiem uprawiałeś lub nadal uprawiasz inną dyscyplinę sportu?
Zimą lubię wyskoczyć na parapet, czyli potocznie mówiąc na deskę, a latem do biegania dokładam rower.
 
Uradowany Przemek po Biegu dookoła Doliny Wisły, gdzie wskoczył na pudło. Fot.: IDEA Photography.
Co sprawiło, że wybrałeś bieganie na swoją pasję?
Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Teraz to chyba już uzależnienie, bo nie wyobrażam sobie życia bez biegania. Szczególnie ciężki czas, to roztrenowanie lub urlop. Z jednej strony cieszę się, że odpocznę, a z drugiej chodzę smętny i nerwowy.
 
Co lubisz robić poza uprawianiem sportu i czy też poświecasz temu tak dużo czasu?
Poza sportem moją pasją jest budownictwo. Z racji wykształcenia i wykonywanego zawodu poświęcam temu bardzo dużo czasu. Także dużo czasu poświęcam tematyce górskiej – lubię czytać przewodniki, studiować mapy, oglądać filmy i zdjęcia. Moim nowym hobby jest… pędzenie domowego wina. 😉
 

PROGRES WYNIKÓW PRZEMKA

DystansPrzed wstąpieniem do #IBteamZawodnik #IBteam
5 km19:3517:58
10 km40:2337:01
Półmaraton1:34:031:22:07

 


 

Jeśli jesteś zainteresowany, co dzieje się w świecie biegów wyczynowych, jak trenują zawodnicy i trenerzy IBteam, jakie mamy spostrzeżenia odnośnie metod treningowych oraz co przygotowujemy dla wszystkich amatorów biegania, zapraszamy do subskrybowania. Będziemy chcieli zachęcić czytelnika do dyskusji, przemyśleń oraz działań.  🙂 

Pozostaw komentarz.